Oficjalny okres wakacyjny za nami, jednak biura podróży nadal kuszą atrakcyjnymi ofertami last minute. Decydując się na spontaniczny wyjazd z rodziną pamiętamy o tym, żeby przygotować bagaż na każdą okoliczność, jednak czy w takim stopniu dbamy o zabezpieczenie domu?
Jak to mówią: okazja czyni złodzieja, dlatego otwarte okna, niedomknięte balkony, garaże a czasami drzwi wejściowe to warunki idealne dla intruza.
Oczywiście, powodzenie jego misji zależy od olbrzymiej determinacji i samych okoliczności- pory dnia, ruchu ulicznego, obecności sąsiadów itd. Czasami zdarza się, że wystarczy drobny element, który skutecznie odstraszy nieproszonego gościa.
Czujnik ruchu to niepozorne urządzenie, którego działanie może skutecznie ustrzec nasze mienie przed nieplanowaną wyprowadzką. Na rynku istnieje kilka jego rodzajów, których detekcja została oparta na różnych systemach monitorowania. Jednym z nich, który z największym powodzeniem sprawdza się w roli domowego stróża jest pasywny czujnik ruchu. Jego działanie polega na stałej kontroli natężenia promieniowania podczerwieni (ciepła) dzięki systemowi PIR.
Podstawa czujnika
Podstawą czujnika jest złożony układ scalony pyroelementów, które są bardzo czułe na ciepło, wzmacniacza, a także specjalnych soczewek, które tworzą specjalne wiązki. Każda z takich czułych wiązek, która wyłapie zmienione natężenie promieniowania powoduje skupienie sygnały na układzie i powstanie impulsu.
Dzięki funkcji indywidualnej regulacji urządzenia, to użytkownik decyduje ile impulsów musi nastąpić zanim czujnik wygeneruje włączenie światła lub systemu alarmowego. Sposobów modulacji systemu jest wiele i na drodze rozwoju technologicznego obszar funkcjonalny czujników sukcesywnie poszerza się.
Część kolejna już niedługo!